No nareszcie ktoś do nas przyjechał. Babcia z dziadkiem nie poznali wnuczki. Zagadała ich prawie na śmierć.
Pogoda była przepiękna wiec wybralismy sie karmić rude kitki.( Parasol jest dla zmyłki :-))
|
Ćwiczymy refleks i uniki. Ptaszory atakują z powietrza. |
|
Kulminacyjny punkt programu- głaskanie konika. |
|
Hihihi, zdjecie zagadka: kim ja jestem? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz