sobota, 29 września 2012

A kto nas to odwiedził?!

No nareszcie ktoś do nas przyjechał. Babcia z dziadkiem nie poznali wnuczki. Zagadała ich prawie na śmierć.

Pogoda była przepiękna wiec wybralismy sie karmić rude kitki.( Parasol jest dla zmyłki  :-))


Ćwiczymy refleks i uniki. Ptaszory atakują z powietrza.
Kulminacyjny punkt programu- głaskanie konika.
Hihihi, zdjecie zagadka: kim ja jestem?

wtorek, 18 września 2012

Pidżyn...

Nie masz co zrobić z dzieckiem i kotem?- Zamknij za kratami niech się zajmą sobą!

Wreszcie odwiedziliśmy Ciocie Ale i małą Jagodę ale i tak gwoździem programu było kocisko. Miał już dość ale Gabi znalazła go nawet pod łóżkiem...





niedziela, 16 września 2012

Nudzimy się. . .

W czasie deszczu dzieci się nudzą... no i trzeba coś tworzyć.




Najlepsza pomoc kuchenna czyli pieczemy ciasto

Gabi uwielbia pomagać. Niestety nie da się jednocześnie trzymać jej na rękach i gotować więcej mamy swoje sposoby. Czasem nasz ogromny blat jest za mały ale za to jaką zabawa.

Tu pierwsze prawie samodzielnie wykonane ciasto, tym razem sernik.