poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wczasy pod namiotem...

Mały namiot wytrzymal pol godziny. Rurki nie dały rady. Za to drugi, sprawdzony już dawno na campingu w Łebie okazał się strzałem w dziesiątkę. No i jak to pod namiotem, posiłek na świeżym powietrzu.   
Gabi rządzi wszystkimi, a najbardziej dziadkiem. A że dobrze już rozwinięty organ mowy na to jej pozwala słychać teksty typu:

Posun się dziadziu Ludwiku.
Bezczelna dzidzia zabrała łopatkę~ ten tekst o mało nie zwalił mnie z krzesła.

Jadąc samochodem mówię jej~ Jak przyjedziemy to zjesz parowke. Obiecalas! Na to Gabi odpowiada - Zobaczymy!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz