środa, 1 września 2010

D-day


Nadejszla wiekopomna chwila.....D-day!!!!!! 


Pełen relax w spa - hehe, najgorsze ma dopiero nadejść!

Jest!!!! Po kilkunastu godzinach odpoczynku na wygodnym łózku juz mi sie znudziło i poprosiłam żeby Didi Gaga wreszcie zdecydowała się na wyjcie. Nie spieszyło jej się ale po namowach Tatusia JEST!!!!
 31 sierpnia 2010,  04.15, 2500g Małego Szczęścia!!!

Hi hi, wszystkie ubranka za duże. A w szkole rodzenia kazali kupowac na wyrost....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz